wtorek, 9 października 2012

Citroen BX 4 TC czyli francuski pocisk b-grupowy odcinek trzeci

Koleżanki, koledzy czytelnicy,

Dzisiaj obiecana na początku nutka zaskoczenia.

Pewnie niejedno z Was myślało, ze to koniec „francuskich pocisków” z grupy  B.

Okazuje się jednak, że Citroen również poważnie myślał o wyścigach – niestety trochę za późno wzięli się za realizacje projektu.

Niemniej udało się wyprodukować ok. 100 szt. zagadkowej wersji modelu BX o oznaczeniu 4TC.

Samochód zbudowany jak klasyczny BX posiadał silnik umieszczony z przodu. Napęd przenoszony był na cztery koła za pośrednictwem rajdowej skrzyni biegów.

Jednostka napędowa, turbodoładowana sprężarką KKK Typ K26 o ciśnieniu doładowania 18PSI miał pojemność 2142cm3. Moc wersji wyścigowych (EVO) szacowana jest na 380KM osiągana przy 7000obr/min.

Chodzi tak:






Ciekawostką, jest fakt zastosowania specjalności Citroena – zawieszenia hydropneumatycznego.
Było ono niestety źródłem problemów, które uniemożliwiły osiągniecie pojazdowi jakichkolwiek sukcesów rajdowych. Pojazdy wystartowały w 15 rajdach z czego z 13 musiały się wycofać.
Pomimo wieloletniego doświadczenia w konstruowaniu w.w. zawieszeń, nie wytrzymywały one extremalnego traktowania na trasach rajdowych i samochody bezradnie opadały na drogę.

Wizualnie auto miało szersze niż „zwykła” wersja błotniki oraz dłuższą komorę silnika, co wymogło przekonstruowanie i wydłużenia całego przodu pojazdu.

Również tył dostosowany był stricte pod funkcjonalność rajdowca.

Ponieważ, BX 4TC nigdy nie osiągnął statusu pełnoprawnego modelu, poszczególne wyprodukowane sztuki mogą mieć różny wygląd np. przedniego grilla czy pokrywy bagażnika etc.

A tak nasz Citroen wygląda na żywo:

Wersja cywilna:



I rajdowa:



Na zakończenie zapraszam na małą przygodę detektywistyczną, poniższa strona pokazuje bardzo pokrótce historię (o ile jest znana) i w niektórych przypadkach nawet zdjęcia wszystkich planowanych i wyprodukowanych egzemplarzy Citroena BX 4 TX:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz